W połowie miesiąca wykres dzienny miedzi wrócił powyżej 200-dniowej średniej, czemu towarzyszyła poprawa sytuacji na wskaźnikach. Wówczas jeszcze nic to nie oznaczało. Jednak ostatnie wybicie górą z 3-miesięcznego kanału spadkowego, czemu towarzyszył powrót powyżej lokalnego maksimum z 1 sierpnia na poziomie 4,2133, znacząco zwiększa szanse na to, że sierpniowe wzrosty cen miedzi to nie wzrostowe odreagowanie, ale koniec całej spadkowej sekwencji, która rozpoczęła się w połowie maja.

Teza o końcu spadków miedzi stanie się jeszcze bardziej prawdopodobna, gdy notowania miedzi wrócą powyżej 50-dniowej średniej (teraz to 4,2607). Wtedy można będzie nabrać pewności, że kurs może wzrośnie przynajmniej o szerokość kanału spadkowego w którym w ostatnich miesiącach się poruszał. Obecnie oznaczałoby to wzrosty w okolicę 4,55 na początku września.