W nocy z poniedziałku na wtorek Izrael zaatakował Liban, koncentrując się na celach Hezbollahu w tym kraju. Sam atak nie wywołał jednak większej pani na rynkach finansowych. I to z kilku powodów. Po pierwsze, na Bliskim Wschodzie sytuacja jest gorąca już od wielu miesięcy, stąd rynki przeszły nad tym do porządku dziennego. Po drugie, taki atak był spodziewany, stąd zabrakło elementu zaskoczenia. A po trzecie, i prawdopodobnie jest to najważniejszy element tej układanki, inwestorzy nie obawiają się znaczącego rozszerzenia wojny na cały region.

Ceny ropy Brent dziś spadają, po tym jak w ostatnich dwóch dniach próbowały one odreagowywać spadki z 25 i 25 września, gdy rynek ropy mocno odbił się od oporu na poziomie 75,72 USD, co potwierdziło obserwowaną od początku lipca br. dominację sprzedających na ryn rynku.

Wykres dzienny BRENT

Złoto dziś lekko drożeje, po tym jak przez ostatnie dwa dni korygowało wcześniejsze wzrosty. Trudno jednak ten wzrost traktować jako reakcję na sytuację geopolityczną na Bliskim Wschodzie. Złoto po prostu wraca po spadkowej korekcie do trendu wzrostowego.

Wykres dzienny ZŁOTA